27.10.2013
20.10.2013
15.10.2013
12.10.2013
11.10.2013
złota, polska jesień
,,Czekając na Renesans,, - moja rzeźba stojąca przed Zamkiem w Ostródzie została poddana konserwacji. Postać Księżniczki uzyskała barwę złotą. Myślę, że chociaż oczęta mogłyby być ciut niebieskie a jagody różowe.
Etykiety:
kobieta,
plener rzeźbiarski,
rzeźby plenerowe,
Warmia-Mazury
9.10.2013
hmmm ...
Wydarzyło się coś, czego nie mogę zrozumieć. Kilkanaście dni temu wybierałem się pod Słupsk. Klamoty spakowałem dzień wcześniej, wytłumaczyłem wszystko psu i spokojnie położyłem się spać. Miałem wstać trochę później, ale, myślę sobie: ech, wstanę trochę wcześniej.
Kawka i wio! Poturlałem się poprzez początkowo czarną, potem już szarą mgłę.
Z głośników sączyła się moja ulubiona piosenka. Siódemka prawie pusta, nawet nie zauważyłem, kiedy minąłem Trójmiasto. Pojaśniało. Trochę zaniepokoiło mnie, że stojące po szyję we mgle krowy jakieś inne od tych, znajomych, spod Lęborka. Mgła opadła i gdy wiatr rozwiał jej resztki dojechałem do tego właśnie znaku.
350 kilometrów od Słupska. Hmmm ...
Kawka i wio! Poturlałem się poprzez początkowo czarną, potem już szarą mgłę.
Z głośników sączyła się moja ulubiona piosenka. Siódemka prawie pusta, nawet nie zauważyłem, kiedy minąłem Trójmiasto. Pojaśniało. Trochę zaniepokoiło mnie, że stojące po szyję we mgle krowy jakieś inne od tych, znajomych, spod Lęborka. Mgła opadła i gdy wiatr rozwiał jej resztki dojechałem do tego właśnie znaku.
350 kilometrów od Słupska. Hmmm ...