10.06.2011
Imieniny
Płaskorzeźba sprzed kilkunastu lat. Po długim niewidzeniu zastałem ją w znakomitym stanie, w kawiarence o artystycznym klimacie i oświetleniu tak nastrojowym, że nie potrafiłem jej lepiej sfotografować. Tym bardziej, że łezka w oku mi się zakręciła i nie mogłem ostrości złapać.
Imieniny, drewno lipowe, ~150cm
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.