16.11.2013

Komeda Jazz

przyznaję,były momenty w moim życiu,gdy za bardzo nie wierzyłem,że Wojciech Karolak jest postacią realną.Osobistość z rejonów mitycznych. Na żywo nigdy dotąd go nie widziałem.W telewizji,owszem,ale ta,wiadomo,manipuluje i kłamie.Maria Czubaszek,żona,która mówi o nim ,mój Karolak, ostatnio,w rozmowie z Andrusem i Poniedzielskim, nazwała Go ,zającem,którego trzyma i utrzymuje,.Trudno ufać w to,co mówi.Na koncert Wojciech Karolak Quartet podczas Komeda Jazz Festival wybrałem się z nadzieją na nietuzinkowy spektakl,ale byłem również przygotowany na sytuacje z obszaru Szkoły Przetrwania. A bo to można być czegoś pewnym na 100% ? Wiem, gdzie żyję... Obawy okazały się płonne- wrażenia mam same pozytywne. Koncert znakomity, Mistrz został uhonorowany statuetką Komedera- prestiżową nagrodą przyznawaną najwybitniejszym postaciom polskiego jazzu. Warto odnotować festiwalową prezentację (w niesamowitym kinie studyjnym) filmu dokumentalnego Miłość (i polecić obejrzenie), o yassowej grupie Tymańskiego i Trzaski.

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.