15.05.2009

Czwarty stan skupienia

Późnym wieczorem, w pracowni, słuchałem pieśni Wertyńskiego, potem Kofty, potem Wertyńskiego w tłumaczeniu Kofty i, ech...(właściwie to było w nocy)

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.